Kuroshitsuji II

hitokage

No tak, Claude to psychopata. Prawie zabił Ciela szczoteczką do... zębów. FAIL.

Nie chodziło mu o Kuro-miyu czy jakkolwiek to tam nazwałaś, tylko o character songa Ono-sama, w którym to jako Sebaschan śpiewa sobie "YES YES MY LODO DE". I HAVE A FAZA ON THIS FOR ABOUT TRZY TYGODNIE.

Szamanka

chara song? muszę obczaić xD bo wiesz, pieśń, którą wyje w myu też nosi taki tytuł... albo podobny.... pomylić mi się mogło, bo nie rozróżniam tych pieśniarzy *szejm on mi*

Krodo to j*bany Pedobear. Taki... nietaktowny xD

oko. co jeszcze Hanna skrywa w swoim głębokim gardle? xD

Kawaii

Pomysł z labiryntem był trochę taki dziwny... I bardzo współczuję Grellowi xD on to się dopiero potrafi z miłości poświęcić <3. No i wreszcie Nasz Słodki Cielaczek odzyskał wspomnienia i wie do kogo należy <3>_<.

hitokage

WTF ja nie podałam żadnego tytułu.

Ostatni ep SSIE. SSIE TAK MOCNO, ŻE ANIMATORZY POWINNI SIĘ WSTYDZIĆ. I YANA TEŻ SSIE, ŻE POZWOLIŁA NA COŚ TAKIEGO.

Ciel demonem, WTFWTF, jak ch*j. Miałam taką nadzieję, że Sebczan go zje :< Ale nie, oczywiście zakończenie MUSIAŁO zassać, ech.
Ale przynajmniej Claude i Hanna nie żyją, to taki mały plusik.

Jak tak oglądam już po raz któryś tam ten ostatni epcio Sebcio srebcio to sobie myślę, że wolałam zakończenie pierwszej seriuchy, SRSLY. Przynajmniej się umowa dopełniła, a nie :<

Idę opie*dolić kanapkę z serkiem Almette, bo mam ochotę YES YES MAJ LODO DES.

Kawaii

Tak to zakończenie ssie! (przepraszam za wyrażenie) Jak oni mogli!? Po pierwsze ten mały niedobry panicz powinien zostać skonsumowany, po drugie, jak można zrobić coś takiego Sebaschanowi!? No bez jaj... Całą wieczność będzie usługiwał Cielowi i to z przymusu! Rozumiem, że np. by go z miłości albo coś <3. Jak dla mnie to ta seria nie istnieje! Po prostu ją zignoruję i zaoszczędzę sobie nerwów. Już chyba lepiej by było jakby wcale w drugiej serii nie było Sebastiana i Ciela.

Szamanka

nieee, to zakończenie nie było złe~! sam fakt, że wywołało tyle emocji świadczy o tym, że osiągnęło swój cel~!

problem w tym, że nie mogło się podobać, no po prostu nie miało prawa >.<

Ciel demonem? Ok, niech będzie, nawet mu pasuje, tylko dlaczego Sebcio musi być taki smutny z tego powodu?

ale mogło być gorzej- przez chwilę myślałam, że chciał kontraktować z Lizzie xD

generalnie loveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveloveNOT.

Kawaii

A dziwisz się Sebaschanowi? Musi całą wieczność usługiwać Cielowi, a nawet sobie go nie zje. Takie zakończenie miało by sens gdyby to zrobił z miłości! Może będzie 3 seria i tam się wszystko wyjaśni...

Szamanka

o nie, kolejnego sezonu już nie zniosę xD

poza tym - nie zapominajmy o mandze, która na pewno skończy się JESZCZE inaczej xD

nie, nie dziwię się Sebkowi, ale ta jego minka mi wszystko popsuła xD bo ja już wcześniej byłam fanką teorii Ciel=demon... ale teraz sobie myślę, że to nie jest już takie fajne ;.;

a! no i jakby chcieli dawać następny sezon, powinien być w klimacie sf. bo jakieś 1000 lat jak na mój gust trzeba, żeby jakoś fajnie się dogadali i w ogóle... no, może mniej, ale na pewno więcej niż 100 xD