Pod złamanym liściem.

Honou~~ · Wysłany: Wto 22:54, 17 Mar 2009 Temat postu:

- Chyba wiesz, że zrobiłam to nieświadomie hehe HOOOKAAAAAGEEEEE-CHAAAAAN NOOO!!! TT_TT
Wuwusiek możesz się obawiać mojej skromnej osoby dość często.
A ten... jeden warunek droga Hoka-chan. Ne sprzątam ^-^
O! I mam jeszcze sąsiada Okashiego ^^ co z tego, że nie ma pieniędzy... na pewno mnie czymś poczęstuje. Tymczasem... lecę trenować dalej żeby to Hijamate mógł zobaczyć, że się nie objam. Bai~! *krzyczy Honou i biegnie w stronę zniszczonego pola treningowego* - Muszę w końcu zapanować nad nowym juuuutsuu - krzyczy jeszcze z daleka.

Damage · Wysłany: Śro 9:42, 18 Mar 2009 Temat postu:

-Jeśli jeszcze coś rozwali, to uduszę... Uduuuuszęęę... *mruczy wściekła zmierzając w stronę sali, w której leży Demi. Stanęła przed drzwiami i zapukała*

Honou~~ · Wysłany: Śro 11:34, 18 Mar 2009 Temat postu:

// To ja się przez chwilę w Demi'ego pobawię xD bo i tak nie mam co robic xD//

*Z głębi do uszu Damage dochodzi ciche "proszę"*

Damage · Wysłany: Śro 14:28, 18 Mar 2009 Temat postu:

/Ale wiesz, że ja się w nim podkochuje, nie? XDDDD/

*ostrożnie otwiera drzwi i wchodzi do środka*
- Dzień dobry. *mówi, uśmiechając się*

Honou~~ · Wysłany: Śro 14:31, 18 Mar 2009 Temat postu:

// Teraz już wiem xD//

- Dzień Dobry - odpowiada niepwenie chłopak delikatnie masując swoją głowę - co-co się stało? - pyta zaskoczony.

Damage · Wysłany: Śro 14:33, 18 Mar 2009 Temat postu:

/Huh XD/

- Cóż. Z jakiegoś powodu znalazłam cię w moim domu, leżącego sobie bezkarnie na moim łóżku i brudzącego mi pościel ^^ Czekaliśmy, aż się obudzisz i wszystko nam opowiesz...

Honou~~ · Wysłany: Śro 14:45, 18 Mar 2009 Temat postu:

- T-t-o... Twój dom był najbliżej, Hokage-sama wybacz - chłopak kłania się - niedawno wróciłem z wioski dzwięku, myślałem, że nie przeżyję. Wtedy zobaczyłem Ciebie, pomyślałem, że tylko ty mnie uratujesz. - Mówi ruszając się tak jakby wszystko go bolało. - Co z rodziną Koizumi'ch?! Ktoś przeżył?! Wiesz co się stało?! - pyta wystraszony chłopak.

Damage · Wysłany: Śro 14:50, 18 Mar 2009 Temat postu:

- S-s-spokojnie, nic się nie stało. *powiedziała szybko* O nich też chciałam się czegoś dowiedzieć. Zginęła kobieta i mężczyzna. Przeżył chłopak, gdzieś w twoim wieku. Okashi, o ile się nie mylę... Dostał schronienie i pracę... Zastanawiam się... *zaczęła dziewczyna, siadając na krześle obok łóżka* Czy można mu zaufać.

Honou~~ · Wysłany: Śro 14:58, 18 Mar 2009 Temat postu:

- Okashi... No cóż, kiedyś... nie był dobry, działał razem ze swoim krajem przeciw karajowi ognia. Kiedy zginęła jego siostra zaprzestał walki i działał tylko w celach misyjnych, jest moim przyjacielem i gwarantuję Ci, że można mu ufać, chociaż wiem, że ciężko wymazać wszystkie złe rzeczy z przeszłości, które zrobił. Pani Hanako nie żyje? Przecież to była taka silna kobieta, jesteś pewna Hokage-sama? Na pewno nie żyje? - Demi opiera głowę o ścianę. - Cholera... tak się starałem... Wszystko na marne... - mówi zrezygnowany i zakrywa twarz dłońmi.

//Pogłaszcz go po głowie zrób coś, cokolwiek *o*//

Damage · Wysłany: Śro 15:01, 18 Mar 2009 Temat postu:

/Mosz XD/

- To... *zamilkła, widząc w jakim stanie jest chłopak. "Co robić, co robić?" Damage, która nigdy nie potrafiła pocieszać, położyła dłoń na głowie chłopaka i pogłaskała ją delikatnie* - To nie twoja wina. Po prostu tak... Miało być. *starała się, aby głos jej nie drżał*

Honou~~ · Wysłany: Śro 15:10, 18 Mar 2009 Temat postu:

Chłopak oparł głowę o jej ramię, po chwili zacisnął powieki i wtulił się w jej ciepło - przepraszam Hokage-sama za moją słabość - Damage delikatnie przytuliła do siebie chłopaka - Nic nie szkodzi...

//Działaj babciu~! całą robotę odwalam za Cię xD//

Damage · Wysłany: Śro 15:14, 18 Mar 2009 Temat postu:

*chwilę siedzieli w bezruchu, delektując się chwilą. Damage czuła, że za chwilę serce wyskoczy jej z piersi. Była pewna, że chłopak doskonale je słyszy. Poczuła, jak rumieńce pokazują się jej na policzkach, kiedy Demi powoli podniósł głowę.
- Hokage-sama... *szepnął, owiewając ciepłym oddechem jej usta* - Dziękuję... *twarz dziewczyny była z pewnością cała czerwona. Nie mogła oddychać. Potrafiła tylko patrzeć w jego piękne oczy, które dziwnie błyszczały*

Honou~~ · Wysłany: Śro 15:23, 18 Mar 2009 Temat postu:

*Demi podniósł głowę, zakłopotany spojrzał w oczy Damage po chwili zbliżył się do niej i zakosztował jej ust, dziewczyna mruknęła cicho i delikatnie objęła ramionami jego szyję*
*Nagle do pokoju wchodzi Honou z Okashim*
- Dzieeeńdobry baaardzoooo! - Woła Honou po chwili odskakuje w bok widząc Hokage i Demiego łapie Okashiego za poły koszulki i wypycha za drzwi po czym sama spieprza z prędkością zenitu*
- NIE-CHCIAŁAM-WAM-PRZESZKADZAC-TO-JUTRO-SIĘ-ZOBA...-PAPA! - krzyknęła i pobiegła szybko zatrzaskując drzwi.
_
- Co oni robili? - spytał Okashi
- Całowali się - odpowiada Honou drapiąc jasną łepetynę.
- Czyli mam przyjść jutro?
- Raczej tak ^-^ Zabierz mnie na ramen...
- Co?
- No chodź... Hoka-chan zabrała mi wypłatę...! Prooooo!
- =_= nie!
- PROOOO!
- Dobra chodź!

Damage · Wysłany: Śro 15:27, 18 Mar 2009 Temat postu:

*Damage, słysząc trzask drzwi, podskoczyła zaskoczona. Demi powoli oderwał się od niej, przeklinając w duchu intruzów.*
- Ja... *Damage zabrakło słów* Przepraszam... >_> Nie powinnam...

Foxy · Wysłany: Śro 15:30, 18 Mar 2009 Temat postu:

- Gaara-chan~!
- Hm?
- Ja już nie chcę ramenu!
- Nie marudź.
- Wczoraj na obiad? Ramen. Na kolację? Ramen. Dzisiaj na śniadanie? Ramen! Gaara-chan, nie bądź okrutny, nooo~!
- Dokończ to, zanim przyjdzie Naruto.
- Nie widzi mi się, żeby przyszedł po tym, jak Sasuke uaktywnił pieczęć -,- *Kazekage piorunuje ją wzrokiem* No dobra, już dobra, zjem! *po chwili zauważa Honou z Okashim, którzy kierują się w stronę baru* Honou-nee-chan! Dzień dobry~! ^^

Honou~~ · Wysłany: Śro 15:31, 18 Mar 2009 Temat postu:

- N-n... Ja przepraszam, że... ale... ja... Czy powinienem przepraszać Ciebie za uczucie, którym Cię darze? - pyta zmieszany Demi

*
Honou widzi z daleka Foxy i Gaarę
- Ohayou!! - krzyczy do nich

Damage · Wysłany: Śro 15:35, 18 Mar 2009 Temat postu:

-Właściwie, to nie ma za co przepraszać. *Damage delikatnie dotknęła swoich ust* - I myślę, że... Że... *wstała, i przybliżyła się do łóżka szpitalnego. Powoli pochyliła się i zawisła nad twarzą chłopaka* - Że chyba cię kocham... *ich usta złączyły się w chcianym przez obydwie strony pocałunku*

Foxy · Wysłany: Śro 15:41, 18 Mar 2009 Temat postu:

*energicznie macha łapką* ^^ *Honou i Okashi siadają i zamawiają ramen* *Okashi przygląda się Foxy*
- Przecież ty jesteś tą drugą upierdliwą dziewczynką -_-
- Słucham? -,-
- To ty mnie wtedy tak naskoczyłaś =_=
- Bo byłeś przybłędą, który ma nie wiadomo jakie zamiary -.-"
- Spadaj =_=
- Hmpf. *odwraca się tyłem do Okashiego*

Hijamate. · Gość

Hijamate zjawia się w gabinecie.

- Oho, gołąbeczki, nie za szybko? - roześmiał się ironicznie - Nie za szybko na buziaki?

/no, kurde, kiedy ślub? xd/

Damage · Wysłany: Śro 16:14, 18 Mar 2009 Temat postu:

[w jakim gabinecie? My w szpitalu jesteśmy]

-Zamknij się. *mruknęła Hokage, podnosząc się do pionu* Chcesz czegoś ciekawego, czy przyszedłeś sobie pomarudzić?

[nie wiem XD]