Kto lepszy -L czy Light?

Gość

Który bohater według was zasługuje na większe uznanie? L czy Light obaj geniusze, niesamowicie inteligentni z żelaznym zasadami. (Proszę nie kierować się znajomością anime)

wuwusiek

czy ja wiem, który lepszy? Jak napisałaś, obaj geniusze. Jednakże Light miał taka przewagę, że był krok do przodu, przed L'em, dlatego koniec końcu, L'owi sie nie udało i niestety stało sie to co sie stało.

Gość

Mimo, że osobiście bardziej wolę L (pod względem charakteru i stylu bycia), to jednak zgadzam się z ideą Lighta. Gdybym żyła w świecie „Death Note’a”, pewnie popierałabym działania Kiry – ba, o ile nie zostałabym jego wyznawczynią lub coś w tym rodzaju.

Trudno określić, który z nich zasługuje na większy szacunek; który jest lepszy. Ale jedno przyznać muszę: L na pewno był pod jednym względem lepszy od Lighta – nie działał tak impulsywnie, nic nie mogło go wyprowadzić z równowagi. Nie popełniał głupich błędów jak Yagami – ale mimo to skończył marnie.

wuwusiek

Zło trzeba tępić... a ja zła dziewczynka jestem^^
Śmierć L'a była.. jakby to ująć.. nie taka na jaką zasługiwał, żałosna wręcz. Zbyt banalna.
Można by rzecz, że Light tez był na swój sposób dobry, jednak jego ambicja, chęć zostania nowym bogiem na ludzi, zgubiła go. Zabijał niewinnych, tych, którzy starali się odkryć prawdę.. dążyli do sprawiedliwości. W końcu nie jest dane nam zabierać komuś życie. Chociaż, niektórym sie należy, sądzę, że czasami większym bólem będzie dla nich gnicie w więzieniu do końca życia.
Który lepszy? Wspominałam już, ze Light był zawsze krok do przodu, bo wiedział kim jest L, a L nie miał 100% pewności kto jest Kirą.

Drocell's lady~

Hmm...ciężko powiedzieć...oboje sexy...(...dobra, nie widzieliście tego xD...) Z jednej strony L- obdarzony niezwykłą zdolnością dedukcji, z drugiej Light- geniusz, na złej drodze...Trudno się zdecydować...w walce, gdzie najpotężniejszą bronią jest spryt i inteligencja, oboje znajdowali się na równych pozycjach...chociaż osobiście uważam, że gdyby to L miał po swojej stronie takie wsparcie, jak Light, toby z pewnościa wygrał...Według mnie L nie umarł...na zawsze pozostanie w mym sercu...(matko, zaraz się połaczę...tylko nie mój kochany L******...wtajemniczeni znają jego prawdziwe imię... Y.Y)

Kawaii

Doobra to ja zadam podobne pytanie ^^ L&Light czy Light&L... bo mnie osobiście podoba się bardziej L w roli seme <3 wtedy Raito jest taki niewinny jako uke. Chociaż z drugiej strony Raito pasuje na seme ^^ taki zimny drań, ale jeszcze z innej strony taki zimny drań, któremu zakręcił w głowie L... i L który spotkał swojego najlepszego przyjaciela, rywala oraz kochanka <3 *rumieni i idzie pooglądać yaoicowe obrazki*

Honou~~

Kawaii

a ja nie mogę się zdecydować, którego kocham bardziej <3 dlatego najbardziej kocham ich obu xD

Aimo_san!

ja wiedzieć Honou, ze ty kochać Lighta za wszystko i dlatego też piszę, że kocham Lighta ( ale oddaje ci go ) nie będę taka chamska. XD

Szamanka

No i zeszło na yaoi xD

Light przesadził. Oszalał. Bałam się go. Ale był gorszy od L'a- gdyby nie miał Śmiertelnego Kołozeszytu, g*wno by zrobił. A nawet jakby zrobił, L by go dopadł z palcem w nosie.

Zdecydowanie uznaję wyższość L'a.
I mam taką małą teorię... L wszystko wiedział, tylko się zakochał- za długo sie wachał i jakoś tak... mu sie przegrało ;.;

Koma-chan

I niestety jakoś mu się umarło a on był fajny , wole L'a.

katsu

Szamanka

Nija-chan

Szamanka

Damage

Chcę tylko powiedzieć, że w temacie nie chodzi o to, którego lubicie bardziej, ale 'który bohater według was zasługuje na większe uznanie'. Acha?

Cóż, podzielam niezwykłe spostrzeżenie Szamanki. L pracował jedynie ze swoją inteligencją, dzięki której zaszedł tak daleko. Wiedziałam, że detektywem nie można zostać od tak, ale nasz drogi L pokazał mi, że to generalnie niemożliwe jest dla większości populacji XD''' AVE L!
Light posiadał shinigami. Posiadał Mise i jej wszędobylskie oczy. Notes Śmierci, a nawet dwa. I chociaż nie można odmówić mu mądrości, to... No właśnie. Gdyby tego wszystkiego nie zyskał zapewne dalej spokojnie oddawałby się nauce. Ojejujej.

Nija-chan

znajac zycie Light zostal by policjantem jak jego ojciec :P i pewnie mial bz gromadke dzieci. A Light byl lepszy bo byl zawsze krok do przodu od L'a.

Kawaii

Ale Light zabijał i był zuy i wykorzystywał, a L miał dobre serduszko <3.

Nija-chan

Ale Light zabijał dla dobra ogółu! I chciał sprawić świat lepszym ^^, a po za tym ja zawsze wole te czarne charaktery :P W zasadzie tym samym Light też chciał zapanować nad światem i wprowadzić tyranię bo ludzie się go bali xD

Kawaii

Ale L też ten świat zmieniał, też łapał przestępców i ich karał, jednakże nie poszedł na łatwiznę tak jak Light i mu nie wybaczę, że zabił Takade! T_T