Pod złamanym liściem.

wuwusiek

-O nie... ja dziękuje. *kręci głową* -Z kim wybierasz sie do Suny, Hokage? A może raczej kogo chciałabyś ze sobą wziąć?

Mirume

- Yachiru jest porucznikiem, Hija-chan - poprawia go Mirume - Poza tym ona chce iść do akademii, bo chce doświadczyć czegoś nowego, a nie dla jakiejś tam rangi. Zaraki też chciał się wcisnąć na pierwszy rok, ale mu powiedziałam, że jest trochę za duży^^. Hmm... A są jacyś młodzi genini, którymi mogłabym się zająć, Damage?
*Je ciasto*
- O, to w końcu Neji znowu będzie ninja, a nie gosposią domową, Damage?

Damage

-Tak, tak. Neji znowu będzie ninja. Genninów mamy mało, więc są już poprzydzielani do drużyn... *sprada liste* Chociaż nie, zostały mi dwie drużyny bez senseia. Kto chce? Nie są zbyt zdolni, na razie, ale mają potencjał. Do Suny... Do Suny najchętniej pojechałabym bez nikogo, żeby odpocząć, ale to wymagane, więc zapytam może: kto chce, po raz drugi >___>

wuwusiek

-Cóż... *spogląda na Damage* -Jeśli tak bardzo nalegasz to sie skuszę. *uśmiecha się* -Albo... *zastanawia się* -Jeżeli bardziej odpowiada Ci być tam choć przez chwilę samej, mogę zająć sie porządkami tutaj i przypilnować co poniektórych.

Damage

-Na co się skusisz? Na Sunę, czy geninnów?

wuwusiek

-Chodziło mi o Sunę.

spójrz na mój poprzedni post jeszcze raz :P

Damage

-Cóż. Może przekonam Gaarę, że nic mi się nie stanie, kiedy przybędę sama ^^ Wuwusiek, naprawdę się cieszę, że zajmiesz się wszystkim ^^ Tylko daj się też wykazać Mizumi ^^

Mirume

- Im mniej zdolni tym lepiej, będę miała większą satysfakcję jak ich czegoś nauczę^^ - stwierdza Mirume - To jak się nazywają i jakie mają umiejętności?
*Dalej je ciastko*

wuwusiek

-Nie ma sprawy. Mizumi napewno sie ucieszy. *spogląda na okno* -Chcesz jakieś raporty czy wolisz odpocząć od codziennych spraw wioski?

Damage

-Cieszę się, Mirume. Dziewczyna nazywa się FujikoFujinii [>>>_____________>>>] i jest niezła w taijutsu, ale ćwiczy ninjutsu. Chłopak Miyavi Masami lubi taijutsu, a Haruhi Hisako jedynie kilka jutsu zna.

Mirume

- Matko jakie imiona o_O. Żadne z nich nie preferuje Genjutsu? A kiedy będzie zebranie, na którym poznamy naszych uczniów? I kto w tym roku bierze jeszcze jakąś drużynę?

Hijamate. · Gość

Ja chcę poznać swoją drużynę. Przedstaw umiejętności. *Hijamate buja się na stołku, opierając plecami o ścianę* Mam nadzieje, że to ktoś ciekawy. *pogwizduje*

Mirume

- Wiecie, jeszcze nie znam moich uczniów, a już ich lubię^^ - stwierdza Mirume - A w tym roku mamy przeprowadzić jakieś egzaminy dla nich? Czy nie?

Damage

-Jeśli chcecie, możecie ich przetestować ^^ Ale jeśli już to zrobicie, to wyciśnijcie z nich wszystko :P Hijamate, masz tutaj swoją drużynę. *Podaje Hijamate trzy kartoteki*

Mirume

- Przetestować ich trzeba, aby sprawdzić na co ich stać - stwierdza Mirume - Mamy wolną rękę tak?^^ A ile oni tak właściwie mają lat?

Damage

12-13, oczywiście. Najstarszy Miyavi xD

Hijamate. · Gość

*Hijamate wychodzi z uśmiechem na ustach, widząc trzy zdjęcia w kartotekach*
/kilka godzin później/
Ale fajnie! ^^
Jeden nazywa się Haruki, drugi Akira i jeszcze Matsuri.
Ten pierwszy ma całkiem niezłe genjutsu i żywioł ziemi.
Ten drugi lepszy jest w taijutsu, a Matsuri ninjutsu z żywiołem ognia.
No i są całkiem nieźli. *pogwizduje* Tylko... zastanawia mnie fakt, skąd ta dziewczyna zna... Senei Jyashuu. Przypominam, iż ta owa technika jest wymyślona przez Orochimaru. A wyciągania węży z rękawa nie uczy się gennin... tak mi się przynajmniej wydawało.

Damage

-Mirume... Masz zamiar tutaj spać? *Damage ubiera się w płaszcz Hokage i zaczyna zbierać ze swojego biurka dokumenty, które skończyła dzisiaj oglądać*

Hijamate. · Gość

Halo? Dla Ciebie nie jest to podejrzane, że jakiś genin zna takie jutsu? W dodatku wymyślone przez Orochimaru. I dlaczego w jej aktach jest tyle kreślonych słów? *patrzy się trzeźwo na Damage* Mów.

Mirume

- Nie, oczywiście, że nie, Damage - mówi Mirume - Tak tylko się zastanawiałam jakby tu przetestować moją grupkę^^. Wydają się być dobrzy w taijutsu, mnie to odpowiada. Szybkość i siła w normie. Gorzej Genjutsu, ale to już tylko kwestia czasu. Też kiedyś była to moja słabość, ale poznałam Itachiego^^.
*Patrzy na Hijamate*
- Zamiast panikować wpierw sprawdź w kartotekach, czy ta dziewczyna nie należy do rodziny kogoś z byłych uczniów Oro - radzi.
*Wstaje i zbiera katalogi*
- Dobra, ja spadam, bo pewnie Zaraki czeka z kolacją - mówi - Jeszcze muszę przesłać Hiasagiemu te katalogi, aby wybrał sobie meble do pokoju. Wiecie, nasi porucznicy będą tu za parę dni^^.