|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirume
Komórka filozoficzna
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.
|
Wysłany: Sob 15:58, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Bo za bardzo naciskasz na treningi, a za mało na poznanie się - stwierdza filozoficznie Mirume, biorąc kolejną babeczkę - Egzaminy na Jounina? To coś takiego istnieje? Za moich czasów to Hokage sam wybierał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Sob 18:04, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Za Twoich czasów, gez, czasy się zmieniły. Teraz są walki, z których wybiera się Joninów. Szczerze mówiąc, niedługo wymyślą egzamin na Sannina. *wzdycha* Ciebie wybrał jeszcze Minato-san, prawda? *Hijamate spogląda, jak dwoje uczniów Mirume się do niego zbliża* Chyba już skończyli. *spogląda na Miyavi'ego leżącego pod drzewem* A temu co? Trzeba wysyłać zaproszenia *mówi z pogardą*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirume
Komórka filozoficzna
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.
|
Wysłany: Sob 18:12, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja z reguły takie imprezy omijam, więc nie wiem - odpowiada Mirume - No i rzeczywiście wybrał mnie jeszcze Minato. A ciebie?
*Patrzy na dwójkę uczniów*
- Skończyliście?
- Nie, zrobiliśmy sobie przerwę, bo Hisako na widok babeczek zaczął myśleć żołądkiem - odpowiada FiFi.
- A co z Miyavim? - pyta.
- Też sobie zrobił przerwę i śpi, sensei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damage
Hokage
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 19:08, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Nic, nic ^^'''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wuwusiek
Rasowe seme
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów
|
Wysłany: Sob 19:24, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*patrzy podejrzliwie na Damage* -Nie chcesz, nie mów. *spogląda na pole treningowe, na którym znajduje się Mirume z drużyną i Hijamate* -Chciała coś... co by mnie interesowało? To wiadome, że nigdy nie była miła...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Sob 19:48, 11 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Nie 9:39, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nagle coś wybucha. Wioskę spowija gęsta mgła, powietrze robi się mroźne, chmury zmieniają kolor na ciemny i zaczyna padać deszcz, rozpoczyna się burza. Za chwilę kolejny wybuch, potem krzyk, rozstąpienie się ziemi, fala zimna. Za chwilę pojawia się nad wioską wielki ognisty ptak, a na jego grzbiecie siedzi Itachi, Orochimaru oraz jego córka. Obok dużego ptaka są również małe, na których zasiedli ninja dźwięku. *Hiajamate spogląda w niebo*
Mijavi, Fifi i Hisako, bierzcie manatki i zwijać się czym prędzej do schronów. Jeśli oni tutaj są, nie oznacza to nic dobrego. Mirume? *spogląda na dziewczynę* Gdzie Wuwu i Damage?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damage
Hokage
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 16:14, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Rose... *Damage wzdrygnęła się czując napływającą falę furii.* Rose! Do cholery! Co ty sobie myślisz! *patrzy na dziewczynę, która siedziała sobie w pustej, już, celi córki Orochimaru [ona była u nas przetrzymywana, czy uciekła, bo już nie pamiętam? oO] i uśmiechała się od ucha do ucha*
-Pomagam swoim nowym żywicielom.
-Głupiutki salonowy piesek.
-Głupiutka, niezdarna Hokage. Powinnaś wiedzieć, co dzieje się na górze, ale... Miałam cię powstrzymać...
*Rose znika, aby pojawić się za Damage, która przewiduje jej ruch i uchyla się przed nacierającym na nią kolanem*
-Poddaj się, Damage-cian. Dobrze wiesz, że mnie nie pokonasz.
-Marzenie ściętej głowy.
-Twoja zaraz ścięta będzie, siostrzyczko.
-Ja nie mam siostry! *Damage wykonuje nieznane pieczęci i wyciąga rękę wysoko w górę* Przeklęte Ninjutsu! *palcem wskazuje na Rose. Nic się nie dzieje*
-Coś ci chyba nie wyszło... No cóż, moja kolej. *postąpiła kilka kroków do przodu i zatrzymała się gwałtownie* Co do... Coś ty mi zrobiła! *próbuje poruszyć nogami* Właściwie, to nie musisz tego wiedzieć, Rosaline. *dotknęła delikatnie czoła blondynki. Zapadła cisza.* - Teraz trzeba sprawdzić co dzieje się na górze... Że też muszą się tak naprzykrzać ><
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Nie 18:26, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rose chwilę później znika, zamieniając się w kłodę, prawdziwa staje za Damage i uderza ją w kark.
- Jak zwykle za wolna i zbyt słaba. *dziewczyna uśmiecha się niewinnie*
- A ty jeszcze nie nauczyłaś się, że nie należy lekceważyć ninja wioski Liścia. *Hijamata pojawia się za Rose, uderza, a ta poleciała, wbijając się w ścianę i robiąc wgniecenie. - Teraz to ty nie masz szans, kochaniutka. - Hijamate uśmiecha się* Poddaj się.
- Ani mi się śni. - Dziewczyna robi pieczęcie, ziemia pod Hijamate i Damage zaczyna zmieniać się w błoto. - Zgiń.
Hijamate tymczasem uniósł się w górę, zwisając ze ściany zrobił kilka pieczęci, a ręce dziewczyny połamały się, wydając charakterystyczne odgłosy. - Jeśli nie chcesz, żeby ten sam los spotkał i twoje nogi, a potem kark, lepiej siedź cicho i powiedź, co zrobiłaś i co się dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wuwusiek
Rasowe seme
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów
|
Wysłany: Nie 18:31, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Matko... znowu?! *wzdycha* -Czy im sie to nigdy nie znudzi? *spogląda na walczącą Damage* -No tak.. *zamyka oczy by określić miejsce pobytu Hijamate* -Pole... *szepcze i znika by po chwili pojawić sie tuz obok Hijamate, przy którym stoi również Mirume* -Kim mam sie zająć? *sięga rękoma za plecy, by jednym, szybkim ruchem wyciągnąć swoje dwie katany, przewieszone na krzyż nad biodrami i spogląda na trójke dzieciaków, niepewnie patrzących w ich stronę. Po chwili Hijamate znika*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Nie 18:33, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damage
Hokage
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 18:44, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Właściwie, to ja jestem tylko pionkiem. Zostały wydane mi rozkazy, a do głównego planu dostępu nie mam... *Rose zaczyna coraz szybciej odduchać, ból w rękach daje się jej we znaki. Po chwili pochyla głowę i już jej nie podnosi*
*Damage patrzy na Hijamate* Czemu nie pozwoliłeś mi pozbyć się mojej kochanej siostry ><To>< *wielka obraza* Idę. *znika i pojawia się na powierzchni*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirume
Komórka filozoficzna
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.
|
Wysłany: Nie 18:46, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Rany, czy tu nie ma ani minuty spokoju? =,=" - pyta Mirume, unikając jutsu jakiegoś niezbyt rozwiniętego shinobi - W dodatku jakieś kiepskie genjutsu pod postacią ognistego ptaka...
*Robi pieczęć, dzięki której pojawia się wir, który porywa ze sobą armię wroga*
- Czy oni nie mogą siedzieć jak cywilizowani ludzie na czterech literach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Nie 18:49, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To nie jest genjutsu. To ma wyglądać jak genjutsu. To jest bariera. braka wschodnia, zachodnia, północna i południowa została zamknięta bardzo silnym jutsu. Pamiętacie walkę drużyny Gaia po ściągnięciu pieczęci ze skały? Nie możemy dać się na to nabrać. Inaczej będziemy zajęci walką z sobą samym, niż z wrogiem. Otoczyli nas tą samą barierą, której użył Orochimaru podczas walki z Trzecim. Widać, teraz dokładnie przemyśleli strategię działania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wuwusiek
Rasowe seme
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów
|
Wysłany: Nie 18:56, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Nudzi im się w domu i chcą sie troche pobawić. *śmieje się odcinając głowę jednemu shinobi, a drugi tonie w klatce z wody* -No... masz ode mnie mały prezent *kataną przebija brzuch wroga, nie naruszając puntków witalnych* -Niech cię prąd kopnie *uśmiecha się, a przez katanę przechodzi chidori. Shinobi po chwili ginie* -Lubie się czasami poznęcać. *mówi, wiedząc, że z jej stronie biegnie następny wróg.* -Na tobie poćwiczę troszkę taijutsu. *kopie go w żebra, a ten przelatuje kilkanaście metrów dalej, uderzając o jakiś budynek. Podchodzi do niego, łapie za bluzkę i podnosi do góry, wyrzucając wysoko, po czym sama odskakuje w górę, serwując przybyszowi kilka ciosów, rekami jak i nogami. Łapie go za ręce, ściskając i wyginając mocno, tak, że łamie mu nadgarstki, a stopami staje na jego brzuchu, gdy spadają w dół. W miejscu gdzie upadli powstała wielka dziura. Widząc jak shinobi ledwo dyszy, a z jego ust leci strużka krwi, dotyka delikatnie dwoma palcami miejsce, gdzie jest serce, wpuszczając do jego organizmu truciznę, która spowodowała, że serce przestało natychmiast bić.* -Kto następny? *mówi rozglądając sie dokoła*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Nie 18:59, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damage
Hokage
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 18:56, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ugh. Mam dość. Ile jeszcze razy będą próbować pokonać Konohę?! Czy my pępek świata jesteśmy? Innych wiosek nie ma? -,-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirume
Komórka filozoficzna
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.
|
Wysłany: Nie 19:00, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Co nie zmienia faktu, że sporo w tym genjutsu =,= - stwierdza Mirume - Bo po pierwsze, ognisty ptak jest tylko jeden i zdechł w zeszłym roku, a następny narodzi się za jakieś dziesięć lat. A ta nędzna podróba Itachiego nawet katona nie potrafi porządnie wykonać.
*Wskazuje na pseudo Uchihe, który próbuje walczyć z Wuwu, ale kiepsko mu to wychodzi*
- Poza tym Itachi leży w domu chory, ma zatrucie pokarmowe - Mirume rumieni się - Wiecie, wczoraj ja gotowałam obiad^^".
*Unika ognia*
- Ewentualnie ci goście się podszywają albo sklonowali silnych shinobi, ale kiepsko im to wyszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wuwusiek
Rasowe seme
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów
|
Wysłany: Nie 19:04, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*ściska mocno za gardło wroga, który wyglądał jak Uchiha* -Mógłbyś wybrać sobie kogoś innego *mówi, po czym przeciwnik przybiera swoją prawdziwa postać* -No, teraz lepiej. Szkoda było skręcać karku Itachiemu *uśmiecha się i skręca kark przeciwnikowi, słysząc co Mirume mówi* -Dobrze, że mi powiedziałaś... już nie przyjdę do Ciebie na obiad. *mówi wycierając swoje katany o ubrania zabitego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Nie 19:05, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirume
Komórka filozoficzna
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.
|
Wysłany: Nie 19:10, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Mam ci przypomnieć twoje babeczki? - pyta złośliwie Mirume.
*Wokół jej dłoni pojawia się chakra wiatru i odcina parę głów*
- Szkoda katany - stwierdza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Nie 19:13, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zostawcie mi chociaż jednego. *Hijamate uśmiecha się, gdy widzi, jak ktoś podbiega do niego i łapie za rękę, próbując zrobić jakąś dziwną pieczęć, lecz z ręki Hijamate wychodzą dwa węże i duszą wroga* Nudzi mi się. *za chwilę wyciąga kunai i wbija jednemu z ninja w szyję* Strasznie mi się nudzi. Uwaga, a teraz wszyscy skaczcie. *Hijamate odskakuje na drzewo mówiąc* Genjutsu całkowitej ciemności. *wykonuje kilka pieczęci, po czym zamyka całą wioskę w klatce ciemności. wypuszcza kilka węży, aby załatwiły całą zabawę, lecz aby nie zraniły żadnego z mieszkańców wioski*
Ktoś jeszcze?
Ostatnio zmieniony przez Hijamate. dnia Nie 19:15, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wuwusiek
Rasowe seme
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów
|
Wysłany: Nie 19:14, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Dobra, dobra. *mówi cicho się śmiejąc* -Posługujesz sie wiatrem, a ja nie, wiec wole sobie po wymachiwać kataną. -Z resztą.. Ty tez robiłaś te babeczki, to nie tylko moja wina. *dopowiada łapiąc jakiegoś wrogiego shinobi i wrzucając go na drzewo. Uderzył o pień, a po chwili jego serce zostało przebite mieczem. Wuwu robi kilka przewrotów w powietrzu i ląduje tuż obok przeciwnika, wyciąga miecz szybkim ruchem i odchodzi*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damage
Hokage
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 18:57, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*Damage udaje się na obrzeża wioski [bariera opadła, znam jutsu anty-ciemności xd]. Udaje się na wysoką górę i zaczyna medytować, aby zrozumieć, dlaczego Wioska Liścia jest celem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|