Pod złamanym liściem.

wuwusiek

-Tak, tak.. założę się, ze niedługo otworzy oczy i powie, że wszystko słyszał. *mówi chowają katanę* -Damage jak poszła załatwiać jakieś interesy to coś przyjść nie może :3

Mirume

- Ta, z pewnością nas sprawdza =.=". Ale nie mógłby nas sprawdzać w bardziej cywilizowanym miejscu?
*Szturcha go*
- Pewnie znowu dała się skusić na szarlotkę i już dawno o nas zapomniała =.=".

wuwusiek

*wzdycha* -W dodatku się z nami nią nie podzieli ^^

Mirume

- I tak jestem na diecie... - Stwierdza Mirume. - Kurcze, a Itachi miał dzisiaj ugotować taki dobry obiad...

wuwusiek

-Ty i dieta? *marszczy brwi* -Zważając na fakt, że nie masz z czego chudnąć :3 *uśmiecha się* -Tobie to przynajmniej Itachi gotuje, ja tam sama mieszkam ^^

Mirume

- Jak to nie ma z czego? Jest - stwierdza. - No wiesz, powinnaś już zacząć wychowywać Hisako, im wcześniej tym lepiej!

wuwusiek

-Tak, chyba chcesz schudnąć trochę z rzęs, nie? *śmieje się* -No wiesz... *milczy rzez chwilę* -Czekam aż wróci, wtedy zaproponuje mu wspólne mieszkanie ^^ Chyba mi nie odmówi, nie? Z reszta.. ona i tak już robi wszystko o co go proszę *uśmiecha się* -gotować mogę ja, on mógłby sprzątać, bo ja tego nie lubię :3

Mirume

- U mnie Itachi gotuje, sprząta, a teraz opiekuje się dzieckiem^^. Nie powiem, jestem z niego dumna^^. W dodatku jest silny i przystojny :P.
*Wylicza*
- Z pewnością się ucieszy! Będzie skakał z radości :P.

wuwusiek

-Ale najpierw sie na niego pozłoszczę, bo za długo go nie ma ^^ *poprawia włosy i opera rękę na biodrze* -No to masz wspaniałego mężczyznę, Mirume^^

Mirume

- Wiem, dobrze go wychowałam^^. A kiedy wraca Hisako?

wuwusiek

-Wczoraj powinien być. Chyba, że wrócił, ale u mnie się nie zameldował, a to niedobrze ^^

Mirume

- Będzie z nim źle... - mruczy pod nosem Mirume.

wuwusiek

-Oj będzie, będzie jeśli jest w wiosce a nie przyszedł do mnie. *marszczy brwi* -niech szykuje dobrą wymówkę ^^ Ale i tak jest cudowny <3 (tak, Wuwu na samą myśl o nim dostaje krwotoku :3)

Damage

*pojawia się w obok Mirume i Wuwusiek* No, i wszystko załatwione. *ściera okruszki szarlotki z ust* Hijamate śpi? >_>

wuwusiek

-Mirume miałaś racje *mówi delikatnie się uśmiechając i spoglądając na Damage* -Smakowało -.-

Hijamate. · Gość

- Kto powiedział, że śpię? - przeciera oczy - Tylko na chwilę zamknąłem oczy - ziewnął. - Eee.. a co ty w ogóle tutaj robimy? To mi nie przypomina wioski trawy, tylko jakąś... y... dżunglę?

wuwusiek

*wzdycha* -Dobra, dobra. Idźmy już. *mówi i rusza*

Mirume

- Patrz Wuwu, jak my ich dobrze znamy.
*Patrzy na Damage i Hijamate.*
- No to idzie, ja was później dogonię^^ - mówi i skręca w przeciwną stronę.

wuwusiek

*staje i spogląda do tyły* -A Ty gdzie sie wybierasz?

Mirume

- No wiesz... - Zaczyna niechętnie. - To tajemnica. Pa.
*Znika*