Hetalia: mini rpg!

Honou~~ · Wysłany: Śro 20:53, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Feliciano spojrzał zakłopotany na Niemca*
- Ludwisiu... Oh jak dobrze, ze tu jesteś veee~~ - uśmiechnął się. Chciał rozładować atmosferę, zanim zapyta się Niemca o zgodę aby Ivan u nich mieszkał, więc zaproponował wódki. - M-może się najpierw napijemy? - Zapytał.

Aimo_san! · Wysłany: Śro 20:57, 24 Mar 2010 Temat postu:

* TAAAAK WÓDKA WÓDKA*IVAN POMASZEROWAŁ DO SALONU.
Ciesze się bardzo przyjaciele.* Za przyjaźń*, odkręcił wódkę i nalał wszystkim do kieliszków. Dobra wódeczka prawda,dobra !

Drocell's lady~ · Wysłany: Śro 21:11, 24 Mar 2010 Temat postu:

Za przyjaźń? O czym on bredzi? *pomyślał Ludwiś, idąc za nimi i siadając na kanapie. Niemiec wypił łyk wódki i o mało się nie udusił* Mocne to...*spojrzał na nich* Chcieliście mi coś powiedzieć? *zapytał, widząc speszoną minę Felcia*

Honou~~ · Wysłany: Śro 21:13, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Widząc wzrok Niemca szybko wypił dwa kieliszki bez popijania, po chwili zamarł, oczy zaszły mu łzami i zaczął biegać w kółko - PALI PALI WODY~! WODY DAJCIE AAAJJJJ~! - A poza tym chyba już zaczął się nawalać. Włoch + wódka = nic dobrego*

Aimo_san! · Wysłany: Śro 21:16, 24 Mar 2010 Temat postu:

Ivan rozpłakał się ! to jest co czym żyje !
czekał na Włocha az rozpocznie całą rozmowę. Tak bardzo chciał zostać w tym domku

Drocell's lady~ · Wysłany: Śro 21:21, 24 Mar 2010 Temat postu:

*widząc reakcję brązowookiego, zmarszczył brwi, po czym wstał z kanapy i oddalił się w stronę kuchni, by po chwili wrócić ze szkalną pełną wody. Podał mu ją i ponownie usiadł. Najwyraźniej jego organizm nie był przyzwyczajony do płynów wysokoprocentowych, skoro po 2 kieliszkach zaczyna odpływać...ale to nawet dobrze...-pomyślał, knując misterny plan*

Honou~~ · Wysłany: Śro 21:25, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Miał poczekać, aż Ludwig trochę się spije, ale sam niechcący zrobił to pierwszy. Taka mała ilość wystarczyła... kto by pomyślał. Jakoś winem zawsze się opijał i nic mu nie było.*
- No bo... *czknął* ja... bo.. - wystawił jeden palec do góry i cmoknął - veee... Ivan kce tu mie-mieszkać - wymamrotał, po siódmym kieliszku popijając go wodą z garnka po paście.

Aimo_san! · Wysłany: Śro 21:29, 24 Mar 2010 Temat postu:

* ivan uśmiechnął się przyjaźnie do Niemca*- proszę ^L^

Drocell's lady~ · Wysłany: Śro 21:32, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Patrząc na Felcia zastanawiał się, czy mówi prawdę, czy to jedynie wytwór jego wyobraźni. Akceptował jedynie drugie wyjście, jednak na wszelki wypadek lepiej sie upewnić...zerknął na Ivana* Rosjo...to prawda? *znowu spojrzał na podpitego Włochy, który zaczął nucić jakąś pijacką balladę...a może hymn narodowy? Ciężko było to stwierdzić, bo mówił niewyraźnie, urywał zdania i czkał co chwilę*

Aimo_san! · Wysłany: Śro 21:38, 24 Mar 2010 Temat postu:

- taaak bo.. * jego fioletowe oczy zaczepy drążyć twarz Ludwiga tak intensywnie ze jeszcze trochę a z oczy wyleciały by lasery.
Takkk..bo ja bardzo chcę , macie takie ładne mieszkanko, ja bym był bardzo pomocny.
jednym słowem
TAAAK BŁAGAM CIĘ PADAM CI POD STOPY, MOGE ZROBIĆ CO ZECHCESZ.
Masz oto daje ci na przysięgę moich słów oto tą strasznie ważna dla mnie rzecz: wręczył Niemcowi.....skarpetkę .

Honou~~ · Wysłany: Śro 21:40, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Pijacki wzrok na dwójkę mężczyzn*

- Oświadczasz się mu?! Ale ja chciałem... - wybełkotał i zaczął płakać. Potem chciał iść wykąpać się w ciuchach.

Aimo_san! · Wysłany: Śro 21:41, 24 Mar 2010 Temat postu:

to skarpetka która miała moja babcia. Tylko uważaj trochę sztywna ale jest na prawdę wspaniała. *płaku płaku nad prezentem* tylko jej nie złaaam...prosze proszę T_T

Drocell's lady~ · Wysłany: Śro 21:54, 24 Mar 2010 Temat postu:

*podłamany psychicznie niemiec nie wiedział, czy to żart z tą skarpetką, czy na serio była dla Ivana tak ważna. Zerknął na nią, potem na Rosję* Aha...dziękuję..ale...do czego mi ona potrzebna? *widząc, jak zapłakany Felcio zmierza w stronę łazienki chwiejnym krokiem, złapał go za rękę i pociągnął na kanapę tak, by wylądował obok niego* A ty co, utopić się chcesz? *ponowny zerk na sztywną skarpetę ze zdezorientowanym wzrokiem, zerk na Ivcia* No cóż...skoro tak bardzo chcesz...chyba możesz z nami zamieszkać...ale nie oczekuj, że wywiąże się z tego jakikolwiek sojusz, czy coś...

Honou~~ · Wysłany: Śro 22:01, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Vee... Ludwigu Tyś najdroż-nadrożżżż-... no najlepszy~! - wybełkotał po czym zaczął całować Niemca po szyi. Alkohol szumiał mu przyjemnie w głowie. I nawet te ivanowe skarpetki nie robiły na nim wrażenia, chociaż kot, który niuchnął je przechodząc korytarzem prawie wyłysiał i zwiał gdzie pieprz rośnie.

Aimo_san! · Wysłany: Śro 22:03, 24 Mar 2010 Temat postu:

Ivan nie uwierzył w to co powiedział Ludwig.
Ach Niemcy jestem taki szczęśliwy * rzucił się Ludwigowi na szyję* wiec na tej ziemi są jeszcze ludzie którzy mają uczucia.
Chcesz się napić?- poduną pod nos Ludwiga. A co do skarpetki-możesz sobie ją powiesić na szyi dobra jako talizman-doradził Niemcu.

Drocell's lady~ · Wysłany: Śro 22:13, 24 Mar 2010 Temat postu:

Em...postawię ją lepiej na honorowym miejscu na kominku *Raczej skończy w śmietniku, gdzie jej miejsce T.T* A poza tym...może byście mnie puścili, co? *Ludwig zaskoczony przebiegiem sytuacji, starał się jakoś ratować swoje i Felcia dobre imię, odsuwając go od siebie* Ile kieliszków tej ruskiej wódki wypiłeś? T.T A co do ciebie, Rosjo...ja TEŻ nie mogę uwierzyć, w to co powiedziałem...to chyba przez te procenty...*niemiec siłiował się z Felciem, który nie zamierzał przestać całować jego szyi* Nie teraz, błagam cię...*wyszeptał mu do ucha*

Honou~~ · Wysłany: Śro 22:18, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Usiadł obrażony na kanapie i zatoczył się kilka razy*
- To nie fair... - wybełkotał - wypiłem kilka z 8 może 9 a-ale to przecieżżż nic *czknął* - Ty mnie już nie chceesz... - znów zaczął gadać bzdety, jutro zapewne będzie się z tego gęsto tłumaczył, bo tylko przysporzył mu kłopotów.

Aimo_san! · Wysłany: Śro 22:20, 24 Mar 2010 Temat postu:

To co będę waszym psem?- wymsknęło się z ust Ivana. Skoro macie już kotka...
mogę tak ładnie zacząć szczekać. (wtf?O_Ohahah)

Drocell's lady~ · Wysłany: Śro 22:23, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Blondyn zirytowany częściowym monologiem Włocha pragnął zatkać mu buzię, byle tylko przestał opowiadać rzeczy, które mogłyby wydać się dla Ivana dziwne* Rosjo, nie zwracaj na niego uwagi...on tak często...*Jaki pies, WTF?! On chyba też przegiął z alkoholem...Wygląda na to, że mieszkanie z właścicielem kranu będzie nieco kłopotliwe...nawet bardziej, niż się spodziewał...*

Honou~~ · Wysłany: Śro 22:27, 24 Mar 2010 Temat postu:

*Zakręciło mu się w głowie i zemdlał. Albo zasnął, teraz to już nawet sam nie wiedział.
Śniło mu się, że jechał czołgiem po suficie i szukał pasty, która leżała na pościeli, jednak on zapomniał jak włączyć wsteczny. I nie miał nawet lusterka w tym czołgu.*