Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Naruto Manga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna -> Naruto/Naruto Shippuden
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pią 15:19, 27 Lut 2009    Temat postu:

Ja tam wolałam Hinatę, jak ukrywała te swoje uczucia. Była wtedy taka.. słodka. Oczywiście, jest jedną z najładniejszych kobiet w Naruto, ale nie podobało mi się takie.. jakby to określić.. desperackie wyznanie miłości. Może to miało dać kopa Naruto (tak jak Honou napisała)... i powiem szczerze... mam nadzieje, że Kishi tak zrobił, ze chodziło mu tylko o coś, co miałby silny wpływ na blondyna.

Honou napisał:
"Ja patrzyłem jak moi rodzice giną, to teraz ty patrz jak ginie osoba, która cię kocha"


Też tak to odebrałam. Cóż... zobaczymy co będzie z tą Hinatą, pewnie okaże się to w najbliższych chapterach, trzeba będzie poczekać ^^

Honou napisał:
Do tego fajowski szkielet Kyuubiego i w ogóle cudnie to wygląda, już się doczekać nie mogę jak beznadziejny Pein oberwie po tyłku od KM6


jednakże wszyscy dobrze pamiętamy, co sie działo z Naruto w KM4... jedno ciało i tak już ledwo przetrzymywało tą czakrę... boje się co jest w KM6...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honou~~
NaruSasu Donator


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa

PostWysłany: Pią 15:34, 27 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
jednakże wszyscy dobrze pamiętamy, co sie działo z Naruto w KM4... jedno ciało i tak już ledwo przetrzymywało tą czakrę... boje się co jest w KM6...


Ano właśnie, przecież nie ma już przy Naruto Sakury, ale wydaje mi się, że wysuwamy te spekulacje trochę za bardzo do przodu. Na razie się dopiero zaczyna, zobaczymy co będzie z Naruto.

Cytat:
i powiem szczerze... mam nadzieje, że Kishi tak zrobił, ze chodziło mu tylko o coś, co miałby silny wpływ na blondyna.


Mi już jest wszystko jedno, czy Naruto miał dzięki tym wyznaniom otrzymać siłę czy nie, bardzo bym chciała, żeby Hinata przeżyła :<quote>. (Mam nadzieję, że będzie!) Z resztą nie wiadomo jak z Naruto, czy on się później nie załamie po jej (domniemanej) śmierci, albo czy nie będzie się obwiniał, za to, że ona umarła.
W końcu pierwszy raz usłyszał od kogoś 'kocham cię' i to na pewno wiele dla niego znaczyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 16:18, 27 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Naruto wygląda jak pieczeń na ruszcie -.- Dobra... nieźle go Pein podziurawił... musiało boleć.


To taka nowoczesna akupunktura xD. Tylko z nieco większymi igłami xD.

Wracając do chaptera, Drużyna Gaia wraca do wioski^^. Jakby na to nie patrzeć to teraz tylko oni są w pełni sił, reszta osób jest w opłakanym stanie... Ciekawe jak zareagują na widok nowego wizerunku wioski... Raczej nie spodoba im się "mały remont" Paina... Mam tylko nadzieję, że nikt nie uzna, że to sprawka Naruto =.=.

Reszta gadu gadu, Nagato będą szukać. Biedaczyna powinien coś zjeść... Bo jak Neji do wioski wróci to z pewnością go znajdzie, tym bardziej jak dowie się co zrobił jego kuzynce... I właśnie, Hinata. Mówcie co chcecie, ale ja nie sądziłam, że ona kiedykolwiek odważy się wyznać Naruto, że go kocha. I mina Uzumakiego, jak mu to powiedziała, bezcenna. Widać, że ani przez sekundę nie domyślał się tego, co wiedzieli ich wspólni znajomi =,=". Hinata, o ile dobrze pamiętam, jest pierwszą osobą, która powiedziała, że go kocha. Tak samo, jak jest osobą, która pierwsza go zauważyła i nigdy nic od niego nie oczekiwała. Nigdy nie chciała, aby udowadniał ile jest wart... Jako dawna zwolenniczka SasuHina (jeszcze przed tym jak nawróciłam się na SasuNaru xD) uważam, że Naruto po wszystkim powinien zaprosić pannę Hyuugę na porządne ramen za to co zrobiła^^. I mam nadzieję, że Hinata przeżyje (inaczej jadę z Honou i Mizumi do Kishimoto), bo chcę zobaczyć jak będzie się zachowywała w stosunku do Naruto po tym co mu wyznała^^.
I muszę to powiedzieć: Hinata w tym rozdziale wyglądała cudnie! Szczególnie na dziewiątej (jak prawdziwa wojowniczka, pewna siebie i zdecydowana) i dwunastej stronie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pią 17:30, 27 Lut 2009    Temat postu:

Honou napisał:
Ano właśnie, przecież nie ma już przy Naruto Sakury, ale wydaje mi się, że wysuwamy te spekulacje trochę za bardzo do przodu. Na razie się dopiero zaczyna, zobaczymy co będzie z Naruto.


Nie chodziło mi, ze po 'leczeniu' dojdzie szybciej do siebie, ale ogółem, że jego ciało może tego w ogóle nie wytrzymać.... a wtedy na pomoc może być już za późno... (no ale nigdy nie wiadomo co on tam jeszcze ćwiczył na tej górze ^^)
Mirume napisał:

W końcu pierwszy raz usłyszał od kogoś 'kocham cię' i to na pewno wiele dla niego znaczyło.

Zapewne tak... i to też może tłumaczyć, dlaczego tak szybko przeszedł do KM6...

Mirume napisał:
Hinata w tym rozdziale wyglądała cudnie! Szczególnie na dziewiątej (jak prawdziwa wojowniczka, pewna siebie i zdecydowana) i dwunastej stronie.


Dokładnie to samo napisałam wcześniej! Cudnie wygląda na tych stronach :) Epickie panele <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizumi-chan
Special Jonnin


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 3902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Nie 12:35, 01 Mar 2009    Temat postu:

Co do nowego chaptera to na początku jak go czytałam to mnie trochę wzruszył ale już mi przeszło. Oczywiście musiała być gadka, potem Pain wbiłam w Naruto te pręty i Hinata... Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy tym bardziej, że jakoś tak wyszło że nie czytałam spoilerów. Ogólnie to wolałam aby Hinata nie wypowiadała tych dwóch słów i była taka skryta do końca. I nie chce aby ona przeżyła. Hinata od zawsze kochała Naruto i teraz tak dziwnie by było jakby Naru po tych słowach od razu ja pokochał. Zreszta jak będzie NaruHina to będzie i SasuSaku...
Mimo wszystko to i tak wydaje mi się że przeżyje. Przecież jest ten slimak i jakiś medic ninja może ją uratować. Mam mieszane uczucia z jednej strony jak czytałam to miałam ochotę zabić wszystkich dookoła mnie, a później, teraz mam to gdzieś.
Dobra mieszam za bardzo.
Podoba mi się Naruto z KM6!n Normalnie cudowny jest! Tylko jak dla mnie mógłby być już o wiele większy, bo wielkości przypomina KM4.
Szkoda mi Paina. Naprawdę żal mi go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Nie 21:15, 01 Mar 2009    Temat postu:

Moje słoneczko napisał:
Ogólnie to wolałam aby Hinata nie wypowiadała tych dwóch słów i była taka skryta do końca.


Mam to samo ^^ Wolałam ją taką bardziej niewinną i może do bólu zakompleksioną ^^

Mój kotek napisał:
Zreszta jak będzie NaruHina to będzie i SasuSaku...


Nie, nie, nie. Błagam :< Nie będzie NaruHina, bo Hinata zginie... :3

Moje uke napisał:
Podoba mi się Naruto z KM6!n Normalnie cudowny jest! Tylko jak dla mnie mógłby być już o wiele większy, bo wielkości przypomina KM4

Jedyne co rożni KM4 od KM6 to ilość ogonów i ten dziwny szkielet... możliwe, że ten szkielet to wykształcające się kości Kyuubiego... a może z każdym ogonem zaczyna się wszystko po kolei wykształcać i wtedy byłby większy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Nie 21:16, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honou~~
NaruSasu Donator


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa

PostWysłany: Nie 21:28, 01 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:

Zreszta jak będzie NaruHina to będzie i SasuSaku...

Kto tak powiedział? Niby kiedy Sasuke i Sakura mieliby się zejść? Nie widzę tego. Z resztą co wy tak ubolewacie nad tym NaruHina, przecież to, że Hinata powiedziała, że kocha Naruto, nie oznacza, że on też ją kocha.
Ale dobra, bo offtop się zaczyna robić.
Cytat:

Mam to samo Wolałam ją taką bardziej niewinną i może do bólu zakompleksioną

Ta, najlepiej to niech w ogóle się zamknie w izolatce i z nikim nie spotyka, bo po co? W końcu jest taka cicha.
Wydaje mi się, że każdy musi się w momencie swojego życia przełamać i Kishi o tym dobrze wie, po co mu była Hinata? A może właśnie po to, żeby zdeterminować Naruto do działania (ja wiem, że zamiana w lisa to kulawy przykład, ale co tam)
Cytat:

Mimo wszystko to i tak wydaje mi się że przeżyje. Przecież jest ten slimak i jakiś medic ninja może ją uratować.

Nie zapominaj, że jej ciało leży pomiędzy lisem siejącym zniszczenie a Peinem (lepiej nie mogła trafić)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Nie 21:48, 01 Mar 2009    Temat postu:

Honou napisał:
Ta, najlepiej to niech w ogóle się zamknie w izolatce i z nikim nie spotyka, bo po co? W końcu jest taka cicha.
Wydaje mi się, że każdy musi się w momencie swojego życia przełamać i Kishi o tym dobrze wie, po co mu była Hinata? A może właśnie po to, żeby zdeterminować Naruto do działania


No cóż, dla mnie to właśnie trochę mierne... takie wyznanie miłości i powiedzmy 'śmierć'. Fajne, bo ogółem podoba mi się cała sytuacja. Tak jak było wspomniane, Naruto poczuł sie kochany i w końcu ktoś gotowy był oddać za niego życie. No i tak jak już było napisane wcześniej, coś musiało sprawić, ze Naruto się wścieknie i przejdzie do KM6...

Honou napisał:
Nie zapominaj, że jej ciało leży pomiędzy lisem siejącym zniszczenie a Peinem (lepiej nie mogła trafić)


Też racja. Doskonale pamiętamy co się stało Sakurze jak Naruto był w KM4, a co dopiero takiej Hinacie w KM6 może się stać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Nie 23:08, 01 Mar 2009    Temat postu:

Ja tam się zgadzam z Honou i cieszę się, że Hinata w końcu wyznała miłość Naruto. Cały czas była kreowana na cichą, nieśmiałą osóbkę, która zawsze skrywa swoje uczucia i Kishimoto w końcu ją pokazał taką jaką chciałam ją zobaczyć od początku - pewną siebie i swoich uczuć.
I jeżeli Kishimoto nie rozpatrzy pozytywnie wniosku o SasuNaru, to ja nie mam nic przeciwko NaruHina, bo nigdy nie lubiłam NaruSasku, już wolę SasuSaku xD. Ale o parach iny dział :P.

Jeżeli Hinata przeżyje,będąc na polu walki Paina i Naruto w KM6 to dziołcha przeżyje już wszystko^^".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honou~~
NaruSasu Donator


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa

PostWysłany: Pon 22:06, 02 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:

Ja tam się zgadzam z Honou i cieszę się, że Hinata w końcu wyznała miłość Naruto. Cały czas była kreowana na cichą, nieśmiałą osóbkę, która zawsze skrywa swoje uczucia i Kishimoto w końcu ją pokazał taką jaką chciałam ją zobaczyć od początku - pewną siebie i swoich uczuć.

Bo Kishi wie, że w życiu trza twardym być... nie miętkim!

Cytat:
I jeżeli Kishimoto nie rozpatrzy pozytywnie wniosku o SasuNaru, to ja nie mam nic przeciwko NaruHina, bo nigdy nie lubiłam NaruSasku, już wolę SasuSaku xD. Ale o parach iny dział Jezyk.

Podpisuje się pod tym obiema łapkami ^__^ NaruSaku, to ja po prostu nie trawię.
Cytat:

Jeżeli Hinata przeżyje,będąc na polu walki Paina i Naruto w KM6 to dziołcha przeżyje już wszystko^^".

Dosłownie Oo' będzie przygotowana na związek z Naruto, albo ewentualny koniec świata xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pią 13:02, 13 Mar 2009    Temat postu:

Dobra... nie mam ogółem słów.... może zacznę od początku.

Nagato ma jakąś nową, jeszcze nie pokazaną technikę. Jakaś kulka, rzucona od tak w przestrzeń... ? Loling... ona 'przyciąga' wszystko co znajduje się w pobliżu niej.
Na tym panelu Nagato nie wygląda już tak bishowsko... krew z nosa [mam trochę inne skojarzenie niż 'przemęczenie'] xD



Fajna kula... z takim porównaniem do księżyca ^^ Dziura tez nie mała. . .



Wspomnienie o Mędrcu Sześciu Ścieżek... co... on stworzył księżyc?!
Nagato za wszelką cenę chciał schwytać Liska... ale czy nie wygląda na smutnego na ostatnim panelu strony 7? I ta krew spływająca po brodzie.... <3

Monolog Naruto, biedaczek... taka niemoc jest dobijająca. Blaga o pomoc i proszę... Lisek! Jest tekst jest znakomity.

Naruto.. on się rozbiera :D Dobra, co sie dzieje z pieczęcią? To tak jakby się otwierała... geez... ona krwawi? Biorąc pod uwagę umysł yaoistki, wygląda dla mnie jak napalony, zniewieściały chłopczyk, pragnący by ktoś szybko go zaspokoił :D Sasuke.. gdzie jesteś?



btw. Naruto ma fajną klatę <3

Yamato się przejął... osiem ogonków... i Lisek się wydostaje z wielkiej kuleczki Peina. Żegnamy!

Co do wyglądu podczas ośmiu ogonków.. no nie wiem. Jakoś dziwnie... ale co jak co.. to już bardziej zaczyna przypominać lisa. I tak sobie myślę, ze te kości... to były naprawdę potrzebne. Bo teraz tak to wygląda, jakby na te kości naszły mięśnie..

Kolejny biedny, nie mogący nic zrobić.. tym razem Yamato. Już 9 ogonów?

Naruto już prawie zdejmuje pieczęć, a tu proszę, hap! Niespodzianka! Zatrzymuje go sam Minato *__* Wejście smoka xD a panel jak go 'zabiera' jest epicki <3
Lisek wyraźnie niezadowolony z wizyty Czwartego Hokage. Za to dowiadujemy się, czemu Yondi nie pojawił się wcześniej. Automatycznie zjawia się, gdy jest osiem ogonów.. jak miło <3

I w końcu! W końcu Naruto dowie się, kto jest jego ojcem! I to od samego ojca! Następny chapter będzie epicki... musi być!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Pią 13:03, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honou~~
NaruSasu Donator


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa

PostWysłany: Pią 15:02, 13 Mar 2009    Temat postu:

Pozwolę sobie skopiować z senpuu. Bo nie chce mi sie drugi raz pisac to samo.

*Zbiera szczękę z podłogi* No to tak: O W MORDĘ! Tyle powiem po poskładaniu mojej biednej szczęki do kupy. Kishi chyba już dawno planował jakiś zamach na moje życie. Najpierw Hinata, teraz Minato... No może zaraz wyskoczy jeszcze Sasuke w stroju baletnicy?!
W sumie to już bym się nie zdziwiła, Kishi wie jak sprawić by wszystkie szczęki czytelników zrobiły się luźne i opadały na klawiaturę xD
Nagato już wie z kim mam do czynienia, nawet to "I can't belive" o tym mówi. No jednym słowem chapter był mocny i rozwalił mnie doszczętnie jak tą biedną Konohę.
6 leci do dziennika dla pana Kishimoto ^^

Cytat:
btw. Naruto ma fajną klatę <3

Kyu!
Cytat:

zniewieściały chłopczyk, pragnący by ktoś szybko go zaspokoił Sasuke.. gdzie jesteś?

Już biegnę mój ukochany!

Cytat:

I w końcu! W końcu Naruto dowie się, kto jest jego ojcem! I to od samego ojca! Następny chapter będzie epicki... musi być!

Ja się po prostu zesikam do następnego chapa <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią 15:08, 13 Mar 2009    Temat postu:

Nie mogę przestać skakać na krześle. Przez ten szuperowy chapter nie będę pewno spać do następnego piątku. Kiiiishiiiiiiiiiiiiiiiiii *___* Kocham cię!

Cytat:
Kishi chyba już dawno planował jakiś zamach na moje życie. Najpierw Hinata, teraz Minato... No może zaraz wyskoczy jeszcze Sasuke w stroju baletnicy?!

Cieszmy się, że teraz nastał czas wielkich niespodzianek! Może Sasuke naprawdę się pojawi? XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 16:26, 13 Mar 2009    Temat postu:

W tym tygodniu Kishi naprawdę zaszalał xD. Teraz se pewnie siedzi przed kompem i czyta komentarze podjaranych fanów, myśląc z satysfakcją: "A już myśleliście, że was nie zaskoczę! Ha! Jestem boski!" xD.



Naruto: Kyuubi, bierz mnie całego! <--- nie mogłam się powstrzymać :P. Na miejscu Sasuke bym się pospieszyła, bo ktoś mu zaraz jego kochane uke zabierze :P.
Ta krwawiąca pieczęć wygląda świetnie, mam nadzieję, że w anime tego nie ocenzurują =.=".

Pain sprawił, że nasz Naruto jest w naprawdę strasznym stanie psychicznym... Przez chwilę przypominał mi zagubionego Gaare z przed lat.
Ale Kyuubi z ośmioma ogonami wygląda na takiego... Niedożywionego... Ale jak powiedziała Wuwu, teraz już wiemy po co te kości. W przedostatniej formie pojawiają się mięśnie, a w ostatniej pewnie Kyuubi z futerkiem^^. I podoba mi się z ośmioma ogonami, fajny pyszczek ma^^.

Naruto, idąc do pieczęci, wygląda jak zombi. Pewnie by ją ściągnął, gdyby nie... *I tu spadły mi kapcie* Minato *___*. Rany boskie, zaraz zacznę podskakiwać xD. Mimo, że widziałam spoilery to napatrzeć się nie mogę! Spotkanie ojca z synem, Kishi jesteś cudowny! Mam nadzieję, że autor poświęci Minato choć jeden (a może więcej?) chapter. Ciekawa jestem tylko, co takiego będzie mówił. Rany, ja chyba nie dożyję do piątku T__T. I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, czy gdyby Naruto jednak uparł się na to, aby ściągnąć pieczęć to Yondaime by z nim walczył?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mirume dnia Pią 16:27, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Sob 18:31, 21 Mar 2009    Temat postu:

Jak to się stało, że jeszcze nikt nowego chaptera nie skomentował, a owy pojawił się już w czwartek! -.-

Tak, tak, po marudzić zawsze można, a w tym chapie po marudzę trochę na kreskę, no ale trudno ^^

Ogółem nawet spokojny chapter, Minato co nieco powiedział blondaskowi, fajnie, fajnie. I tak szczerze mówiąc, nie za bardzo jest tu się nad czym rozwodzić.

Reasumując, super, że Naruto wrócił do swojej normalnej formy, pożegnaliśmy liska, ale znowuż od razu wiemy, że Minato już więcej nie przywróci pieczęci do normalności. Odebrałam to trochei tak, jakbyśmy już Minato nie mieli zobaczyć.
Dodatkowy plus, za Sage Mode.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honou~~
NaruSasu Donator


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa

PostWysłany: Sob 18:57, 21 Mar 2009    Temat postu:

Trochę mnie ten chap zdołował. Niby miało być tak pięknie a tutaj pyk Minato znikł Naruto mówi najpierw "Oh jeju oh Boże nie pokonam pejna" potem tata mówi "dasz se rade" a on "no to go pokonam" =_= Takie to... nie wiem. Nie to żebym narzekała ale Kiszony mógł się bardziej postarać. A kreska wyglądała jakby Kishi wszystko w piętnaście minut narysował.
Ale dobra!
Powiedzmy, ze w następnym chapie spadną mi buty z wrażenia i to będzie taka rekompensata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sob 20:21, 21 Mar 2009    Temat postu:

Możliwe, że Kishi nie za bardzo lubi rysować Minato. Ale i tak jestem zadowolona. Faktycznie, nie ma nic takiego, o czym możnaby porozmawiać. Szkoda tylko, że Minacio już zniknął. Miałam nadzieję na coś dłuższego T_T

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Wto 21:49, 24 Mar 2009    Temat postu:

No szkoda troszeczkę, że Minato nie zabawił trochę dłużej xD. Podobała mi się scena, gdzie Kyuubi warczy i Minato stwierdza, że jest tam za głośno i proponuje, aby się wraz z Naruto stamtąd zmyli :P. I jak Naruto dowiaduje się, że rozmawia ze swoim ojcem robi takie fajne miny, słodko na nich wyszedł *_*. A później ciach i Naruto, jak przystało na nieobliczalnego ninja z Konohy, musiał się wyładować^^.
Mnie się ta ich rozmowa podobała, bez zbędnego patosu. Gdybyśmy jeszcze się dowiedzieli co nieco o przeszłości... No ale cóż narzekać nie będę, chapter mi się bardzo podobał.
I biedny Pain, Madara go wykorzystuje, a ten się daje =.=.
Jestem tylko ciekawa kto kogo wykorzystuje: Madara Sasuke, czy Sasuke Madare, a raczej tego kto kogo wykiwa xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pią 16:31, 27 Mar 2009    Temat postu:

441
Fajnie, nawet miło było, nie powiem. Ubóstwiam Kishiego, bo w końcu Naruto poszperał w swojej główce i szybko wytropił Peina. Kochanie, oby tak dalej.
Panele, gdzie dresu płacze, całkiem fajne te łzy szczęścia. Chłopak naprawdę się przestraszył, że mógł kogoś zranić. Tak, cieszymy się, że nikogo nie zabiłeś xD
Hinata żyje, tak jak myślałam. Nie wiem czy to fail czy nie, jest mi zajebiście obojętna.
Team Gai'a come back! Neji jak się przejął.
A Nagato krwawi i krwawi i niedługo się biedak wykrwawi. Damn, z chapa na chap wygląda coraz mniej bishowsko. Nagato, nie martw się, mamusia cię nakarmi i przybierzesz na wadzę w zaskakująco szybkim tempie. Btw. chciałabym zobaczyć jak wyglądałby nie używając tych sześciu ścieżek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wuwusiek dnia Pią 16:32, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 17:28, 27 Mar 2009    Temat postu:

Wuwuś, widzę, że masz takie same odczucia wobec Nagato jak ja... Może go adoptujemy i nakarmimy? xD Jak już mu się trochę przytyje to ładny synek będzie xD.
Jak Naruto zobaczy go w tym stanie i dalej będzie go chciał wykończyć to przestanę go lubić... Ale plan z wytropieniem go całkiem ciekawy, no cóż, Naruto zawsze miał głowę do dziwnych pomysłów... Jak ja lubię, jak Kishi nie robi z niego idioty i pokazuje, że jest istotą myślącą^^.
O, i Hinata żyje^^. Ciekawe jak teraz będzie się zachowywać w towarzystwie Naruto...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna -> Naruto/Naruto Shippuden Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin